Nowa dziewczyna Roberta Pattinsona wzbudza ogromne zainteresowani mediów. Z co najmniej trzech powodów: po pierwsze, Riley Keough jest wnuczką Elvisa Presleya, po drugie - jest niesamowicie podobna do Kristen Stewart, a po trzecie... jest jej przyjaciółką.. Nie trzeba chyba dodawać, że to niemal idealny przepis na kłopoty.
Okazuje się bowiem, że Stewart nie najlepiej znosi romans swojego byłego chłopaka z byłą też już chyba koleżanką. Jak twierdzą osoby z ich otoczenia, aktorka wydzwania i pisze SMS-y zarówno do Pattinsona, jak i do Keough. Podobno niespecjalnie się tym przejmują.
Kristen jest wściekła. Pisze i dzwoni do Roberta i Riley, ale żadne z nich nie odbiera telefonów i nie odpowiada na jej wiadomości - opisuje informator magazynu "Grazia". Rob zna Riley tylko i wyłącznie dzięki Kristen. Teraz oni mają romans, od kilku tygodni spotykają się na sekretnych randkach w Los Angeles. Cała aż gotuje się ze złości! Wie, że między nią a Robertem wszystko jest skończone, ale ciężko jej patrzeć, jak dwoje bardzo bliskich jej ludzi zakochuje się w sobie.
Przypomnijmy, że związek Pattinsona i Stewart rozpadł się po tym, jak zdradziła go ze starszym o 20 lat żonatym reżyserem, Rupertem Sandersem.
źródło: Pudelek.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz